kghm.com Open in urlscan Pro
62.87.254.208  Public Scan

Submitted URL: http://miedzrodzine.pl/
Effective URL: https://kghm.com/pl/miedz-rodzine
Submission: On November 09 via api from PL — Scanned from PL

Form analysis 1 forms found in the DOM

GET /pl/solr-search/content

<form class="views-exposed-form" data-drupal-selector="views-exposed-form-solr-search-content-block-1" action="/pl/solr-search/content" method="get" id="views-exposed-form-solr-search-content-block-1" accept-charset="UTF-8">
  <div class="form--inline clearfix" data-once="search">
    <div class="js-form-item form-item js-form-type-search-api-autocomplete form-type-search-api-autocomplete js-form-item-keys form-item-keys">
      <label for="edit-keys">Search</label>
      <input placeholder="szukaj" data-drupal-selector="edit-keys" data-search-api-autocomplete-search="solr_search_content" class="form-autocomplete form-text ui-autocomplete-input"
        data-autocomplete-path="/pl/search_api_autocomplete/solr_search_content?display=block_1&amp;&amp;filter=keys" type="text" id="edit-keys" name="keys" value="" size="30" maxlength="128" data-once="autocomplete search-api-autocomplete"
        autocomplete="off">
    </div>
    <div data-drupal-selector="edit-actions" class="form-actions js-form-wrapper form-wrapper" id="edit-actions"><input data-drupal-selector="edit-submit-solr-search-content" type="submit" id="edit-submit-solr-search-content" value=""
        class="button js-form-submit form-submit">
    </div>
  </div><button class="close-search" data-once="search">x</button>
</form>

Text Content

Przejdź do treści

Cena akcji KGHM: PLN 146,65

-3,17%

Ostatnia aktualizacja: 08/11/2024 godz.: 17:00

 * 


SZUKAJ

Search

x
Please enter some keywords to search.


SOCIAL MEDIA

 * Facebook
   Obraz
   
 * LinkedIn
   Obraz
   
 * Twitter
   Obraz
   
 * Youtube
   Obraz
   


 * O nas
    * W skrócie
    * KGHM na świecie
    * Misja i wizja
    * Historia
    * Jubileusze
   
    * Strategia biznesowa
       * Realizacja Strategii
   
    * Nasza branża
       * Rynek miedzi
       * Rynek srebra
       * Globalni producenci
   
    * Platforma sygnalisty
   
    * Władze
    * Grupa Kapitałowa
    * Organizacje
    * Kultura miedzi
       * Tradycje górnicze
       * Tradycje hutnicze
   
   Obraz
   
   W skrócie
   Krótki przegląd KGHM
   Czytaj więcej
 * Biznes
    * Wydobycie i wzbogacanie
       * Carlota
       * Lubin
       * Sudbury
       * Polkowice-Sieroszowice
       * Robinson
       * Rudna
       * Sierra Gorda
   
    * Hutnictwo i rafinacja
       * Głogów
       * Legnica
   
    * Przetwórstwo
       * Cedynia
   
    * Projekty rozwojowe
       * Głogów Głęboki
       * Victoria
       * Ajax
       * Sierra Gorda Oxides
   
    * Produkty
       * Miedź
       * Metale szlachetne
       * Molibden
       * Ren
       * Inne produkty
       * Odpowiedzialny łańcuch dostaw
       * Kontakt do działu sprzedaży
   
    * Procesy
       * Rozwój Bazy Zasobowej
       * Wydobycie rud
       * Wzbogacanie rud
       * SX-EW
       * Gospodarka odpadami
       * Hutnictwo i rafinacja
       * Przetwórstwo
   
    * Mapa Procesów Spółki
   
    * Innowacje i technologie
       * Strategie innowacji
       * Badania i rozwój
       * Innowatorzy
       * Projekty europejskie
       * CuBR
   
    * System Zarządzania
    * Strefa energetyczna
       * OSD dla systemu elektroenergetycznego
       * OSD dla systemu gazowego
       * Działalność ciepłownicza

 * Inwestorzy
    * Centrum Wyników
       * Raporty bieżące
       * Raporty finansowe
       * Raporty produkcyjno-sprzedażowe
       * Raporty zintegrowane
       * Prezentacje
   
    * Akcje i obligacje
       * Notowania
       * Dywidenda
       * Analitycy
       * Rekomendacje
       * Obligacje
   
    * Niezbędnik inwestora
       * Investment case
       * Kalendarz inwestora
       * Factsheet
       * Newsletter dla inwestorów
       * Dni Inwestora
       * Informacje rynkowe
   
    * Ład korporacyjny
       * Walne zgromadzenie
       * Władze spółki
       * Zarządzanie ryzykiem
   
    * ESG
       * Kodeksy i polityki
   
    * Kontakt

 * Zrównoważony rozwój
    * Zrównoważony rozwój
       * Wartości
       * Cele Zrównoważonego Rozwoju
       * Równość płci
       * Interesariusze
       * Polityka klimatyczna KGHM
       * Polityka praw człowieka
       * Partnerstwo na rzecz realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju
       * Zrównoważony łańcuch wartości
       * Udział w organizacjach międzynarodowych ZR
   
    * Odpowiedzialna produkcja
       * Środowisko pracy
       * Bezpieczeństwo
       * Zdrowie
   
    * Dobry sąsiad
       * Rozwój społeczny
       * Współpraca ze społecznościami lokalnymi
       * Sztuka, kultura i sport
       * Programy CSR
   
    * Ekologia i środowisko
       * Polityka środowiskowa
       * Oddziaływanie na środowisko
       * Zasoby naturalne, biologia i przyroda
       * Kopalnie po zakończeniu wydobycia
       * Zarządzanie odpadami
       * Ochrona powietrza
       * Gospodarka wodna
       * Ochrona obiektów na terenach górniczych
       * Efektywność energetyczna
       * Zakłady zwiększonego / dużego ryzyka
   
    * Inwestycja godna zaufania
       * WIG-ESG
       * Inwestycja długoterminowa
       * Podział zysków / redystrubucja dóbr
       * Przejrzyste zarządzanie
   
    * Fundacja KGHM Polska Miedź
       * Struktura organizacyjna
       * Wykaz darowizn i sprawozdania
       * Informacje dla wnioskodawcy
       * Kontakt
       * Logo Fundacji KGHM Polska Miedź
   
    * Sponsoring
    * Raporty i zasoby
    * Kontakt CSR
   
   Obraz
   
   Inwestycja długoterminowa
   Gwarancja stabilnego i bezpiecznego rozwoju
   Czytaj więcej
 * Kariera
    * Dlaczego KGHM
       * Polityka HR
       * Nasze wartości
       * Nasi pracownicy
       * Rozwój
       * Benefity
       * Nagrody i wyróżnienia
   
    * Dla uczniów
       * Kompetentni w branży
       * Praktyki uczniowskie
   
    * Dla studentów
       * Prace dyplomowe
       * Praktyki studenckie
   
    * Dołącz do nas
       * Oferty pracy
       * Proces rekrutacyjny
   
    * Kontakt
   
   Obraz
   
   Sprawdź aktualne oferty pracy!
   Czytaj więcej
 * Przetargi
    * Nasze standardy
       * Deklaracja zgodności
   
    * Rejestracja w bazie wykonawców
    * Klauzula RODO
    * Klauzula antykorupcyjna
    * Zasady ochrony Informacji
    * Kontrola trzeźwości
   
    * Ogłoszenia
       * Zakupy
       * Przetargi nieograniczone
       * Sprzedaż środków trwałych
       * Pozostałe ogłoszenia
       * Zapytania ofertowe Mercus Logistyka
   
    * Dokumenty i informacje dla wykonawców
    * Program finansowania dostawców
    * Pomoc techniczna
   
   Obraz
   
   Zarejestruj się w bazie wykonawców
   Czytaj więcej
 * Media
    * Informacje prasowe
    * Wywiady
    * Kalendarz
    * Prezentacje
    * Subskrypcja
   
    * Zdjęcia
    * Wideo
    * Nagrody
    * Presskit
    * Kontakt
   
   Obraz
   
   Podróże online
   Odkryj co robimy
   Czytaj więcej
 * Kontakt
 * Dla mieszkańców
    * Ochrona obiektów na terenach górniczych
    * Dobry sąsiad
       * Sponsoring
       * Programy CSR
       * Przygotuj się z nami


ŚCIEŻKA NAWIGACYJNA

 1. Strona Główna
 2. „Mie(dź) Rodzinę” - Kampania Społeczna


„MIE(DŹ) RODZINĘ” - KAMPANIA SPOŁECZNA

„Mie(dź) rodzinę” to kampania społeczna, której celem jest zmiana wizerunku
rodzicielstwa zastępczego na terenie LGOM, a przede wszystkim zwiększenie liczby
zgłoszeń kandydatów na rodziców zastępczych. W powiatach: głogowskim, legnickim,
mieście Legnicy, lubińskim i polkowickim, według dostępnych danych, w pieczy
instytucjonalnej przebywa prawie 400 dzieci.

O KAMPANII

Kampania została zapoczątkowana w 2019 r. akcją szukania rodzin zastępczych dla
40 dzieci z Zagłębia Miedziowego, we współpracy z licznymi partnerami. Od tamtej
pory KGHM Polska Miedź S.A. kontynuuje liczne działania promujące i wspierające
rodzicielstwo zastępcze w regionie tj.: dofinansowanie programów doskonalących
kompetencje rodzicielskie w ramach Akademii KGHM, wyjazdy wakacyjne
podopiecznych pieczy zastępczej czy organizacja rajdów rodzin zastępczych.

O PIECZY ZASTEPCZEJ

Jest to forma tymczasowej opieki nad dzieckiem, którego rodzice są nieznani lub
zostali częściowo albo całkowicie pozbawieni władzy rodzicielskiej. Rolę rodzica
zastępczego mogą pełnić zarówno osoby spokrewnione z dzieckiem, jak i obce – nie
musi być nimi para czy małżeństwo. Rodzicem zastępczym może zostać także osoba
samotna. A dlaczego jest to tak ważne? Rodzinny charakter pieczy zastępczej
owocuje w życiu dzieci stabilną, zdrową relacją. To odpowiedzialny dorosły
modeluje postawy życiowe, motywuje do rozwoju i buduje wiarę w możliwości
dziecka.

Kto może zostać rodzicem zastępczym

Jak najlepiej pomóc dziecku – czyli kto może zostać rodzicem zastępczym?

Dzieci, których rodzice z różnych powodów nie mogą się nimi opiekować, do czasu
decyzji sądu trafiają do opieki zastępczej. Dzieci te mają za sobą wiele
trudnych przeżyć, a także doświadczają rozstania z biologicznymi rodzicami i
zostają odseparowane od wszystkiego, co dotąd znały. Powinny one znaleźć się w
bezpiecznym, zapewniającym możliwie największą przewidywalność i stałość
otoczeniu wśród nie więcej niż kilku osób.

Takie warunki najłatwiej stworzyć w rodzinie zastępczej, rodzinnym domu dziecku
lub placówce typu rodzinnego. W środowisku rodzinnym dziecka łatwiej się
zaadaptować, a jego opiekunowie zastępczy mają większe możliwości zapewnienia mu
właściwej opieki oraz odczytywania i zaspokajania jego potrzeb. Dziecko zyskuje
szanse na otrzymanie wystarczającej uwagi i troski oraz stworzenie relacji z
zastępczymi rodzicami, co jest kluczowe dla jego właściwego rozwoju. Przebywając
w dobrze funkcjonującej rodzinie zdobywa umiejętności społeczne, ma szansę
doświadczyć właściwego wsparcia ze strony dorosłych i uczy się jak samemu w
przyszłości radzić sobie w relacjach rodzinnych i podtrzymywać więzi z bliskimi.

Rodzina biologiczna dziecka zyskuje natomiast czas na poradzenie sobie z
problemami, z powodu których – ich dziecko trafiło do pieczy zastępczej i
przywrócenie właściwego funkcjonowania w rolach rodzicielskich, a tym samym –
szansę na powrót dziecka.

Osoby, które chciałyby pomóc jednemu lub kilkorgu dzieciom poprzez zapewnienie
im rodzinnej opieki na okres przebywania poza własną rodziną, mogą zgłaszać się
do lokalnego organizatora rodzinnej pieczy zastępczej. W zależności od miejsca
zamieszkania może to być Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Miejski Ośrodek
Pomocy Społecznej lub Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Przyszli opiekunowie
zastępczy powinni posiadać odpowiednie predyspozycje, silną i właściwą
motywację, a także powinni być dobrze przygotowani do pełnienia tej niezwykłej,
lecz trudnej roli. Rodzinę zastępczą może stworzyć małżeństwo lub osoba samotna
(tj. niepozostająca w związku małżeńskim). Opiekunowie zastępczy mogą być
bezdzietni lub posiadać własne dzieci, przy czym rodzice z własnymi dziećmi
powinni właściwie ocenić swoje możliwości zapewnienia opieki kolejnym dzieciom
przyjętym do rodziny.

Prawo nakłada na opiekunów zastępczych szereg wymogów formalnych:

 * osoby te muszą dawać rękojmię należytego sprawowania pieczy zastępczej
 * nie mogą być obecnie ani w przeszłości pozbawione władzy rodzicielskiej oraz
   władza rodzicielska nie jest im ograniczona ani zawieszona
 * wypełniają obowiązek alimentacyjny – w przypadku gdy taki obowiązek w
   stosunku do nich wynika z tytułu egzekucyjnego
 * nie są ograniczone w zdolności do czynności prawnych
 * muszą być zdolne do sprawowania właściwej opieki nad dzieckiem, co musi
   zostać potwierdzone zaświadczeniem lekarskim o stanie zdrowia oraz opinią o
   posiadaniu predyspozycji i motywacji do pełnienia funkcji rodziny zastępczej
   lub prowadzenia rodzinnego domu dziecka wystawioną przez psychologa
 * przebywają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
 * zapewnią odpowiednie warunki bytowe i mieszkaniowe umożliwiające dziecku
   zaspokajanie jego indywidualnych potrzeb, w tym: rozwoju emocjonalnego,
   fizycznego i społecznego, właściwej edukacji i rozwoju zainteresowań,
   wypoczynku i organizacji czasu wolnego.
 * w przypadku rodziny zastępczej niezawodowej co najmniej jedna osoba tworząca
   tę rodzinę musi posiadać stałe źródło dochodów.

Kandydaci na opiekunów zastępczych muszą również odbyć kompleksowe szkolenie
przygotowujące ich do tej funkcji oraz otrzymać świadectwo jego ukończenia, a
następnie uzyskać zaświadczenie kwalifikacyjne od organizatora pieczy.

Dzieci w pieczy zastępczej mają szczególne potrzeby i wymagania, stąd
umiejętności i doświadczenie zdobyte w opiece nad własnymi dziećmi lub w pracy z
dziećmi np. w placówce edukacyjnej, najczęściej nie wystarczają, by sprawdzić
się w roli opiekuna zastępczego. Specjaliści, którzy przygotowują przyszłych
rodziców zastępczych do wychowywania tych dzieci, szukają u opiekunów
odpowiednich predyspozycji i pomagają im je rozwijać.

Opiekunowie zastępczy przygotowują się do rozumienia jak wcześniejsze przeżycia
i separacja z rodzicami wpłynęły na rozwój dziecka i jego funkcjonowanie. Uczą
się jak odczytywać potrzeby dzieci i właściwie na nie odpowiadać. Uczą się jak
nawiązywać więź z dzieckiem, które ma problemy w relacjach z innymi. Poznają
metody wychowawcze właściwe do stosowania wobec dzieci ze szczególnymi
potrzebami i uczą się stosować je w praktyce. Dowiadują się jak wspierać dzieci,
które mają opóźnienia rozwojowe i jak pomóc im wrócić na właściwą ścieżkę
rozwoju. Poznają możliwości wsparcia dla siebie, przyjętych dzieci i własnej
rodziny, które będą otrzymywać od organizatora rodzinnej pieczy zastępczej,
rozwijają umiejętności pracy zespołowej z osobami, instytucjami i organizacjami
pozarządowymi pracującymi na rzecz dziecka i rodziny. Poznają innych kandydatów
i istniejące już rodziny zastępcze, z którymi w przyszłości będą tworzyć sieci
wzajemnego wsparcia.

Kandydaci w procesie przygotowywania się do podjęcia opieki zastępczej, są
prowadzeni i oceniani przez specjalistów, ale także sami poznają i oceniają
swoje możliwości i ograniczenia co do spełnienia się w tej roli. Nie każdy może
zostać rodziną zastępczą, ale osoby, które podejmą się tej roli szybko pojmują,
że jest to największa pomoc, jakiej można udzielić potrzebującemu rodziców
dziecku.

Autor: Aleksandra Sikorska, psycholog w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w
Polsce

Dlaczego piecza zastępcza?

Dzieci, które z różnych względów nie mogą dłużej przebywać pod opieką swoich
rodziców powinny, o ile to tylko możliwe, znaleźć się w przyjaznym, środowisku
rodzinnej opieki zastępczej.

Szczególnie kiedy mają za sobą wiele traumatycznych doświadczeń i przeżywają
stratę po rozstaniu z najbliższymi, potrzeba im bezpieczeństwa, ciepła oraz
stabilizacji. Jest to niezwykle istotne dla dzieci w każdym wieku. Największego
znaczenia nabiera dla tych najmłodszych, które są najbardziej wrażliwe na
zranienia, całkowicie zależne od opiekunów, a ich prawidłowy rozwój możliwy
dzięki indywidualnej relacji i dostrajaniu się do osoby dorosłej. Z drugiej
strony nastolatki także wymagają wsparcia świadomych, życiowych przewodników.
Takim dzieciom najbardziej potrzebny jest ktoś, kto zdecyduje się dzielić z nimi
swoje życie, kto będzie im towarzyszył kiedy wstają i kładą się spać, troszczył
się o ich zdrowie, pomagał w nauce, rozwijał zainteresowania, przytulał i
ocierał łzy, bawił się oraz cieszył wspólnie spędzanym czasem – ktoś na dobre i
złe.Takimi osobami są zastępczy rodzice i opiekunowie.

Prowadzone przez nich rodziny przyjmują pod opiekę dzieci oraz ich rodzeństwo,
tak by mogło być razem, wspólnie się wychowywać i okazywać sobie wsparcie.
Wychowanie w środowisku rodzinnym to nie tylko intensywny czas wzrastania, ale
także przygotowywania do samodzielności. Proces ten przebiega naturalnie podczas
wypełniania codziennych obowiązków i podejmowania coraz ważniejszych decyzji
odnośnie swojego życia, a tym samym brania za nie coraz większej
odpowiedzialności. Zastępcze formy opieki o charakterze rodzinnym, sprzyjają
obserwacji dorosłych, tego jak wyrażają swoje emocje i sygnalizują potrzeby, w
jaki sposób się komunikują, jak podejmują wyzwania i rozwiązują konflikty, jak
przeżywają sukcesy oraz porażki.

Dzięki świadectwu własnego życia opiekunowie wspierają dziecko w budowaniu
własnej hierarchii wartości, sprzyjają kształtowaniu określonych postaw, uczą
gotowości na podejmowaniu ról społecznych. Bezpieczna relacja z ugruntowanym i
świadomym rodzicem czy opiekunem zastępczym, sprzyja stopniowemu odzyskiwaniu
zaufania do ludzi i świata. Nabiera to szczególnego znaczenia dla dzieci
dotkniętych traumą we wczesnym etapie rozwoju, począwszy od okresu prenatalnego
do 7 roku życia. Wówczas zranienia skutkują kształtowaniem się u nich
negatywnych przekonań o sobie, innych oraz otaczającej rzeczywistości. Dominuje,
wstyd, żal, niskie poczucie własnej wartości i wszechobecny lęk. Owa zmiana
możliwa jest dzięki indywidualnemu podejściu zastępczych rodziców i opiekunów,
ich cierpliwości, wyrozumiałości, oddaniu, ale również fachowej wiedzy oraz
umiejętnościom nabytym w praktyce. One sprawiają, że koszmar z przeszłości ma
szansę zamienić się w nową, pozytywną opowieść. Wymaga to poznania i akceptacji
historii każdego podopiecznego oraz jego rodziny pochodzenia. Potrzebna jest
gotowość do nawiązania kontaktów i podjęcia z nią współpracy. Istotna jest
świadomość jakim potencjałem dysponuje dziecko, identyfikacja jego mocnych
stron, wiedza o tym co jest „życiowym żaglem”, a co „balastem, utrudniającym
swobodną żeglugę i właściwą nawigację”.

Rodziny zastępcze oraz inne formy pieczy rodzinnej, szanując naturalne i zwykle
bardzo silne więzi dziecka z jego rodzicami, rodzeństwem oraz krewnymi, dają mu
szansę na przynależność i pozytywną identyfikację w ramach innej, ważnej
wspólnoty. W efekcie tego dziecko w sytuacji kryzysu może otrzymywać dodatkowe
wsparcie w rozwoju, zyskuje niejako „drugą rodzinę”. Ważne jest więc aby
dorośli, podejmujący się roli życiowych przewodników, byli nie tylko dobrze do
tego przygotowani, ale także gotowi na stałe podnoszenie swoich kompetencji.
Mieli świadomość własnych ograniczeń oraz kosztów jakie niesie za sobą opieka
zastępcza. Powinni umieć dbać o siebie, zaspakajać swoje potrzeby, odpoczywać i
mieć czas na swoje pasje oraz zainteresowania. Istotna jest wspomniana już
współpraca z rodziną pochodzenia, ale także wszystkimi partnerami i podmiotami,
na których mogą liczyć. Przedstawione wyżej atuty, takie jak bliska, silna
relacja z opiekunem, domowa atmosfera, indywidualizacja podejścia do rozwoju i
edukacji, bezpieczeństwo, dobrostan, przewidywalność oraz długość opieki
dostosowana do potrzeb dziecka, stanowią o skuteczności rodzin zastępczych oraz
innych rodzinnych form pieczy zastępczej.

Autor: Tomasz Saj, trener, psychoprofilaktyk i pedagog Stowarzyszenia SOS Wioski
Dziecięce.

Czego potrzebują dzieci w pieczy zastępczej?

Osoby, które chciałyby podjąć się opieki nad dziećmi osieroconymi lub
opuszczonymi powinny przygotować się do wielkiej zmiany. Dzieci, które w swoim
życiu doświadczyły wiele strat, bolesnych przeżyć potrzebują stabilnych
emocjonalnie dorosłych, gotowych do podnoszenia własnych kompetencji
wychowawczych, otwartych na współpracę ze specjalistami, cechujących się
umiejętnością korzystania ze wsparcia i pomocy dla siebie. Dlaczego jest to tak
ważne?

Dzieci osierocone i opuszczone potrzebują przede wszystkim stałości, zapewnienia
bezpieczeństwa i dobrostanu. Dla tych dzieci niezwykle ważna jest uważna i
troskliwa opieka ze strony dorosłych. Pomaganie dzieciom poczuć się bezpiecznie
odbywa się poprzez nawiązanie relacji z dzieckiem, późniejsze ich podtrzymywanie
i zabezpieczenie. Należy też pamiętać, że każde dziecko ma inną historię,
temperament i zasoby. Wiąże się to z dopasowaniem opieki do indywidualnych
potrzeb dziecka, bo tu nie zawsze sprawdzą się metody, które znamy z własnych
doświadczeń, np. jako rodzica. Wiedza o tym pomaga zrozumieć reakcje dzieci:
drażliwość, płaczliwość, czy agresję w sytuacjach pozornie przyjemnych, ale dla
dziecka nowych, a w pewnym sensie zaskakujących i stresujących.

Dzieci, które trafiają do pieczy zastępczej niosą ze sobą bagaż doświadczeń, z
którymi może, a nawet powinien pomóc poradzić sobie dorosły. Dorosły, który nie
ocenia, za to rozumie emocje dziecka, rozumie jego potrzeby i jest gotowy na te
potrzeby adekwatnie odpowiadać. Daje też dziecku czas i ma świadomość, że nawet
najlepsza zmiana – w tym przypadku nowy dom, może wywoływać różne emocje, także
nieprzyjemne. Towarzyszący dziecku lęk i niepewność związane m.in. ze zmianą
otoczenia i rozstaniem z bliskimi, wpływają na codzienne funkcjonowanie dziecka
w domu i szkole, co z kolei powoduje, że w życiu nowych opiekunów tych dzieci
pojawia się wiele zdarzeń nieprzewidywalnych, a nawet stresujących.

Wieloletnie zaniedbania sprawiają, że dzieci wymagają pomocy w różnych
obszarach, zarówno edukacyjnym, jak i emocjonalnym, czy zdrowotnym. Innymi słowy
opieka nad dziećmi to pomoc w nauce, konsultacje u lekarzy i specjalistów,
towarzyszenie dzieciom nawet w prostych czynnościach domowych, uspokajanie i
pocieszanie z wielką delikatnością i szacunkiem do dziecka i jego przeżyć. To
wymaga ze strony opiekunów godzenia wielu zadań i obowiązków domowych, ale też
wytrwałości, siły, empatii, wiary i nadziei również wtedy, gdy efekty własnego
zaangażowania wydają się niewielkie. W takiej sytuacji nie można zapominać o
sobie. Warto korzystać ze wsparcia specjalistów – psychologów i terapeutów oraz
zadbać o relacje rodzinne i przyjacielskie.

Autor: Monika Zarzeczna, koordynator HR ds. rodzinnej opieki zastępczej w
Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w Polsce

POZNAJ PRAWDZIWE HISTORIE RODZIN ZASTĘPCZYCH

Bohaterami kampanii są prawdziwe rodziny zastępcze z Zagłębia Miedziowego. I tak
jak każdy biologiczny rodzic, rodzic zastępczy zapamiętuje z dzieciństwa dziecka
wiele zdarzeń, które się wydarzyły po raz pierwszy – pierwsze spojrzenie,
pierwsze kroki, pierwszy uśmiech, pierwsze wakacje, pierwsze sukcesy, czy
wreszcie pierwsze wspólne urodziny, które w przypadku trafienia do rodziny
zastępczej rzadko przypadają w pierwszym roku życia dziecka.

Państwo Stefańscy

„Kiedy dziecko przychodzi i szczerze obejmuje nas za szyję jest czymś
niesamowitym. Tego nie da się opisać. To po prostu trzeba przeżyć”

– mówi Beata Stefańska, która od 3 lat wraz z mężem Pawłem prowadzą Rodzinny Dom
Dziecka, a przez 4 lata tworzyli niezawodową rodzinę zastępczą. Obecnie opiekują
się dziewięciorgiem dzieci. Mają też piątkę własnych, dorosłych już dzieci.

Tworzą Państwo wielodzietną rodzinę. Co spowodowało, że zdecydowali się Państwo
zostać również rodziną zastępczą?

Pan Paweł: W miarę, jak nasze dzieci biologiczne dorastały i odchodziły z domu,
zaczęliśmy mieć więcej czasu dla siebie, zastanawialiśmy się z żoną co dalej. Na
naszą decyzje wpłynęły też doniesienia medialne o różnych krzywdach, które
dotykają dzieci. Zawsze zadawaliśmy sobie pytanie, jak to możliwe, że dzieci
przeżywają takie tragedie. I z czasem doszliśmy do wniosku, że skoro to nas
porusza, to warto coś w tym kierunku zrobić, bardziej się zaangażować. W
rezultacie nawiązaliśmy kontakt z lokalnym PCPR-em, przeszliśmy wymagane kursy i
w sumie tak to się wszystko zaczęło.

Pani Beata: Gdy w domu pojawiły się dzieci, było to dla nas zupełnie naturalne.
Zawsze tworzyliśmy dużą rodzinę.

A co Państwo czuli, gdy po raz pierwszy zobaczyli Państwo dzieci? Jakie to były
emocje?

Pani Beata: Zastanawiałam się, czy nam się uda. Czy dzieci polubią mnie i czy ja
polubię dzieci.

Pan Paweł: To była lekka obawa czy damy radę zapewnić dzieciom to na co się
nastawiliśmy, czyli stworzyć dzieciom prawdziwy dom.

A jak wygląda to teraz, już po czasie? Czy te emocje są wciąż takie same, czy
jednak coś się zmieniło?

Pani Beata: To nie jest już uczucie obawy. Jest to raczej uczucie ciągłej
ciekawości. Uwielbiam zmienność sytuacji. Przy dzieciach jest tak, że nie da się
wszystkiego zaplanować i przewidzieć. Czasami jest to trudne, bo sytuacje, które
się zdarzają nie zawsze są przyjemne, bo z dzieckiem coś się dzieje, z jego
emocjami czy zdrowiem. Wtedy musimy dostosować się do sytuacji.

Pan Paweł: Czasem są to radości, czasem przykrości, ale widzimy, że dzieci idą w
dobrym kierunku. Emocje, które się z nich wydobywają nieustannie nas uczą.

Czy w takim razie można powiedzieć, że jest to dla Państwa przygodą? Że każdy
dzień przynosi nowe wyzwania, nowe emocje, nowe sytuacje?

Pani Beata: Tak, ale jest to dwustronna przygoda. Zarówno dla nas, jak i dla
dzieci, które uczą się nowego życia. Uczą się nas i zasad, panujących w naszym
domu.

Pan Paweł: I widzimy tego postępy. Na początku zazwyczaj jest tak, że dzieci nie
potrafią wyrazić swoich emocji. Czasem nawet zwykłe przytulenie jest dla nich
trudne, ale z czasem to ustępuje. I to właśnie jest fajne.

Pani Beata: W takich momentach odczuwamy ogromną radość. Trzeba pamiętać, że
dzieci, które trafiają pod naszą opiekę czy innych rodzin być może nigdy
wcześniej nie miały się do kogo przytulić, nie miały komu zaufać, może się bały.
A w momencie, gdy ta bariera się przełamuje i dziecko samo przychodzi i szczerze
obejmuje nas za szyję jest czymś niesamowitym. Tego nie da się opisać. To po
prostu trzeba przeżyć i nie wyobrażam sobie życia bez dzieci. Czuję ogromną
satysfakcją, że z serca tworzymy z mężem prawdziwą rodzinę. Podchodzimy do tych
dzieci, jak do własnych.

„Kiedy dziecko przychodzi i szczerze obejmuje nas za szyję jest czymś
niesamowitym. Tego nie da się opisać. To po prostu trzeba przeżyć”

– mówi Beata Stefańska, która od … lat wraz z mężem Pawłem
prowadzą niezawodową rodzinę zastępczą. Obecnie opiekują się dziewięciorgiem
dzieci. Mają też piątkę własnych, dorosłych już dzieci.

Tworzą Państwo wielodzietną rodzinę. Co spowodowało, że zdecydowali się Państwo
zostać również rodziną zastępczą?

Pan Paweł: W miarę, jak nasze dzieci biologiczne dorastały i odchodziły z domu,
zaczęliśmy mieć więcej czasu dla siebie, zastanawialiśmy się z żoną co dalej. Na
naszą decyzje wpłynęły też doniesienia medialne o różnych krzywdach, które
dotykają dzieci. Zawsze zadawaliśmy sobie pytanie, jak to możliwe, że dzieci
przeżywają takie tragedie. I z czasem doszliśmy do wniosku, że skoro to nas
porusza, to warto coś w tym kierunku zrobić, bardziej się zaangażować. W
rezultacie nawiązaliśmy kontakt z lokalnym PCPR-em, przeszliśmy wymagane kursy i
w sumie tak to się wszystko zaczęło.

Pani Beata: Gdy w domu pojawiły się dzieci, było to dla nas zupełnie naturalne.
Zawsze tworzyliśmy dużą rodzinę.

A co Państwo czuli, gdy po raz pierwszy zobaczyli Państwo dzieci? Jakie to były
emocje?

Pani Beata: Zastanawiałam się, czy nam się uda. Czy dzieci polubią mnie i czy ja
polubię dzieci.

Pan Paweł: To była lekka obawa czy damy radę zapewnić dzieciom to na co się
nastawiliśmy, czyli stworzyć dzieciom prawdziwy dom.

A jak wygląda to teraz, już po czasie? Czy te emocje są wciąż takie same, czy
jednak coś się zmieniło?

Pani Beata: To nie jest już uczucie obawy. Jest to raczej uczucie ciągłej
ciekawości. Uwielbiam zmienność sytuacji. Przy dzieciach jest tak, że nie da się
wszystkiego zaplanować i przewidzieć. Czasami jest to trudne, bo sytuacje, które
się zdarzają nie zawsze są przyjemne, bo z dzieckiem coś się dzieje, z jego
emocjami czy zdrowiem. Wtedy musimy dostosować się do sytuacji.

Pan Paweł: Czasem są to radości, czasem przykrości, ale widzimy, że dzieci idą w
dobrym kierunku. Emocje, które się z nich wydobywają nieustannie nas uczą.

Czy w takim razie można powiedzieć, że jest to dla Państwa przygodą? Że każdy
dzień przynosi nowe wyzwania, nowe emocje, nowe sytuacje?

Pani Beata: Tak, ale jest to dwustronna przygoda. Zarówno dla nas, jak i dla
dzieci, które uczą się nowego życia. Uczą się nas i zasad, panujących w naszym
domu.

Pan Paweł: I widzimy tego postępy. Na początku zazwyczaj jest tak, że dzieci nie
potrafią wyrazić swoich emocji. Czasem nawet zwykłe przytulenie jest dla nich
trudne, ale z czasem to ustępuje. I to właśnie jest fajne.

Pani Beata: W takich momentach odczuwamy ogromną radość. Trzeba pamiętać, że
dzieci, które trafiają pod naszą opiekę czy innych rodzin być może nigdy
wcześniej nie miały się do kogo przytulić, nie miały komu zaufać, może się bały.
A w momencie, gdy ta bariera się przełamuje i dziecko samo przychodzi i szczerze
obejmuje nas za szyję jest czymś niesamowitym. Tego nie da się opisać. To po
prostu trzeba przeżyć i nie wyobrażam sobie życia bez dzieci. Czuję ogromną
satysfakcją, że z serca tworzymy z mężem prawdziwą rodzinę. Podchodzimy do tych
dzieci, jak do własnych.

Państwo Kurowscy

„Po przyjściu dzieci nasz świat się całkowicie zmienił. Teraz życie ma sens.
Dzięki dzieciom widać, jak zmienia się świat, jak zmieniam się ja” – mówi Jacek
Kurowski, który z żoną Eweliną od roku pełnią funkcję rodziny zastępczej
niezawodowej. Obecnie mają pod opieką dwójkę dzieci – trzyletniego chłopca oraz
czteromiesięczną dziewczynkę. Pani Ewelina jest z zawodu kucharką, a Pan Jacek
od lat pracuje w handlu.

Jak zmieniło się Państwa życie odkąd jesteście rodziną zastępczą?

Pani Ewelina: Zdecydowanie bardziej się wspieramy. Do tej pory byliśmy tylko we
dwoje. Można powiedzieć, że byliśmy takimi wolnymi ptakami, robiliśmy co
chcieliśmy, mieliśmy mniej obowiązków. Jednak dzięki dzieciom wszystko się
zmieniło. Człowiek rano wstaje i ma jakiś cel.

Pan Jacek: Po przyjściu dzieci nasz świat się całkowicie zmienił. Teraz życie ma
sens. Dzięki dzieciom widać, jak zmienia się świat, jak zmieniam się ja.

Pani Ewelina: Na pewno dzięki temu my również lepiej poznaliśmy się jako para.
Wiem, że zawsze możemy na siebie liczyć. Poza tym cały czas pracujemy nad
naszych związkiem.

A jak wspominają Państwo pierwsze tygodnie, miesiące? Jakie emocje Państwu wtedy
towarzyszyły?

Pani Ewelina: Emocje były spore, ponieważ byliśmy świeżo po kursie, a biorąc pod
uwagę, że nie mamy własnych dzieci, to przyznam, że nie było lekko. Można
powiedzieć, że uczyliśmy się dziecka, a dziecko uczyło się nas. Mikołaj był
bardzo zaniedbany. Trafił do nas mając dwa lata i praktycznie przez całe swoje
życie funkcjonował tylko w łóżeczku, ponieważ nikt się nim nie interesował. To
było dziecko, które miało światłowstręt, nie lubił wychodzić na dwór, miał
pokrzywione nogi. Co więcej, w pewnych momentach zachowywał się, jak dziecko z
autyzmem. Nie potrafił zasnąć wcześniej niż po północy. Dla nas, to była totalna
abstrakcja. Musieliśmy się wielu rzeczy nauczyć. Ale poprzez tę sytuacji
zdobyliśmy naprawdę dużo pozytywnych doświadczeń. Spotkaliśmy na swojej drodze
wielu otwartych i pomocnych ludzi. Trafiliśmy na bardzo dobrą Panią
rehabilitantkę, która pomogła nam reagować na zachowania Mikołaja, który miewał
napady złości, płakał, krzyczał i rzucał się bez powodu.

Pan Jacek: Dzięki Pani rehabilitantce dowiedzieliśmy się, jak sobie z tym
radzić.Okazało się, żew takich sytuacjachMikołaja trzeba było bardzo mocno
przytulać.

Pani Ewelina: Ta sama Pani poleciła nam również program, który nosił nazwę „Z
życiem”. Dzięki temu dziecko trafiło pod opiekę specjalistów. Ta trudna sytuacja
z Mikołajem bardzo nas wzmocniła. Wiemy z czym się mierzymy i jak mamy reagować.
Oczywiście, każde dziecko, to inna historia, ale wystarczyło nam 10 miesięcy, by
Mikołaj zaczął normalnie funkcjonować. Na początku nie reagował nawet na swoje
imię. Dziś jest już zupełnie inaczej.

Pan Jacek: Zdarzało się, że gdy się przewrócił i się uderzył, w ogóle nie
płakał. Nie reagował na ból.

Pani Ewelina: Przyznam szczerze, że były to momenty, w których myślałam, że nie
damy rady. Z takimi sytuacjami mierzyłam się pierwszy raz w życiu. Co prawda na
szkoleniu zostaliśmy poinformowani o takich ewentualnościach, ale co innego jest
o czymś tylko wiedzieć, a czym innym jest mierzeniem się z tym każdego dnia. Ale
tutaj bardzo dużo zawdzięczam swojemu mężowi, który jest człowiekiem spokojnym i
bardzo opanowanym. Bardzo się w tym wszystkim wspieramy.

Jaka w Państwa odczuciu jest opinia na temat rodzin zastępczych?

Pan Jacek: Niestety jest jeszcze bardzo duża nieświadomość na temat pieczy
zastępczej oraz rodzin zastępczych. Osoby z zewnątrz bardzo często mylą pojęcia,
wtedy staramy się im to wytłumaczyć. Z kolei osoby bliskie boją się czy damy
radę. Głównie dlatego, że jest to duży obowiązek i duża odpowiedzialność. Ale
czujemy wsparcie z każdej strony.

Pani Ewelina: Na szczęście, w naszym otoczeniu, nie zmierzyłam się z
komentarzami, że robimy to dla pieniędzy. Większość osób popiera to co robimy,
natomiast jakaś część ludzi pyta nas, czy się nie boimy. Uważam jednak, że
najważniejsze jest pomaganie dzieciom i nie branie do siebie wszystkiego co
mówią inni. Oczywiście nie myślę teraz o sobie, jak o kimś super, tylko dlatego,
że pomagam dzieciom. Moim celem jest to, by te dzieci miały po prostu normalne
życie.

Co zatem powiedziałaby Pani osobom, które zastanawiają się, czy zostać rodzicem
zastępczym?

Pani Ewelina: Jest ciężko, ale warto. Gdy po trudnym czasie, dziecko przychodzi
i samo się do nas przytula, gdy powie „mamo, tato”, to są to dla nas chwile,
których nie da się opisać.

Państwo Domin

„Warto zaryzykować. Jeśli człowiek ma cierpliwość i potrafi rozmawiać, to na
pewno da sobie radę.” - 

– mówi Jolanta Domin, która od pięciu lat wraz z mężem Krzysztofem są rodziną
zastępczą zawodową. Aktualnie sprawują opiekęnad dziewięcioletnią dziewczynką.
Mają trójkę dorosłych dzieci.

Pan Krzysztof: Obecnie nasze całe życie kręci się wokół Laury, która jest dla
nas jak wnuczka. To mnie motywuje do działania. Czuję się potrzebny. Gdy wracam
z pracy, a Laura wraca ze szkoły, to wtedy zaczyna się nasze prawdziwe życie.

Pani Jolanta: Jesteśmy szczęśliwi. Laura jest naprawdę dobrym dzieckiem, dobrze
się uczy, a problemy, które były na początku, jakby zniknęły. Laura napędza nas
do życia. Na co dzień funkcjonujemy jak zwyczajna rodzina. Trudno to opisać
słowami. Teraz mamy dla kogo żyć i każdego dnia funkcjonować na pełnych
obrotach. Czujemy się zmotywowani.

Pan Krzysztof: Mamy swoje lata, ale dzięki Laurze nie mamy czasu myśleć o
chorobach czy boleściach. Czujemy się potrzebni. To nas napędza na wszystko, do
życia i do pracy. Taki mały szkrab, a daje nam tyle radości.

Trudna przeszłość dziecka generuje w kandydatach na rodziców zastępczych czasem
bardzo dużo obaw. Co powiedzieliby Państwo takim osobom? Czy istnieje jakaś
złota rada?  

Pani Jolanta: Myślę, że warto zaryzykować. Te dzieci naprawdę dużo przeszły i
jeśli człowiek ma cierpliwość, potrafi rozmawiać, to na pewno da sobie radę. Tak
jak powiedziałam, trzeba mieć świadomość, że dzieci, które trafiają do pieczy
zastępczej mają wiele problemów zdrowotnych czy emocjonalnych. Trzeba być
gotowym na nieustanne wsparcie, wizyty u lekarzy i specjalistów. To niestety
przeraża, szczególnie ludzi młodych. Nie zawsze jest słodko i przyjemnie. Ale
jeśli podejdziemy do tego z sercem, to wtedy wszystko da się przezwyciężyć.

Pan Krzysztof: Uważam, że o pieczy zastępczej powinno się mówić o wiele
częściej. Osoby, które się nad tym zastanawiają często nie wiedzą od czego
zacząć, gdzie się zgłosić, kogo zapytać, mają wiele obaw. Potrzeba na tego typu
informację jest zatem bardzo duża.

A jakie według Państwa są największe stereotypy na temat rodzin zastępczych.

Pani Jolanta: Istnieje niestety przekonanie, że rodziny zastępcze dorabiają się
ogromnych pieniędzy, co jest całkowitą nieprawdą. I tak jak powiedział mąż, może
to wynikać z faktu, że ludzie nie posiadają odpowiedniej wiedzy na czym polega
piecza zastępcza. Mają błędne przekonania.

Pan Krzysztof: Na szczęście nie wszyscy myślą w kategoriach pieniędzy. Jest
sporo osób, m.in. u mnie w pracy, które podziwiają to, co robimy. Jestem po
operacji przepukliny, a od 19 lat jestem na rencie z powodu wypadku w pracy i
ludzie dziwią się, że mam na to wszystko siły i czas. Są też jednak osoby, które
negatywnie do tego podchodzą, myślą wyłącznie o pieniądzach, zapominając o
potrzebach,  problemach czy traumach tych dzieci. Na początku było to dla nas
bardzo przykre, ale nie zwracamy już uwagi na tego typu komentarze… A jeśli ktoś
decyduje się na to tylko dla zarobku, to nie ma w tym szans, bo dziecko nie jest
zarobkiem. Dziecko nie jest zabawką. Sztuką jest je wychować i dać mu ciepło i
poczucie stabilizacji.

Pani Jolanta: Dla nas najważniejsze jest to, że dziecko jest zadowolone, jest
szczęśliwe. Cieszymy się z małych wielkich rzeczy.

Iwona Wiertlewska

„Jesteśmy szczęśliwi, gdy widzimy, że nasze zaangażowanie, które oddaliśmy
dziecku owocuje czymś dobrym” – mówi Iwona Wiertlewska, która od 20 lat prowadzi
z mężem zawodową rodzinę zastępczą. Obecnie opiekuje się czwórką dzieci –
najmłodsze mają pięć i dziewięć lat, a starsze 19 i 21 lat.

Założyli Państwo rodzinę zastępczą przeszło dwie dekady temu. Co sprawiło, że
zdecydowali się Państwo na ten krok?

Założyliśmy rodzinę zastępczą, gdy nasz biologiczny syn miał 6 lat. Była to
potrzeba wypływająca prosto z nas. Potrzeba, by robić coś dobrego, coś dla
drugiego człowieka. My nie traktowaliśmy tego, jak wiele ludzi teraz o tym mówi,
że jest to praca. Dla mnie nie jest to praca. Jest to nasza potrzeba, potrzeba
serca.

Tak jak już Pani wspomniała dzieci, które trafią do rodzin zastępczych bardzo
często wymagają specjalistycznej opieki. Proszę powiedzieć, jak Państwo radzą
sobie z tym wyzwaniem?

Pod naszą opiekę trafiają dzieci z różnymi potrzebami, z różnym stopniem
zaburzeń. Jesteśmy jednak szczęśliwi, gdy widzimy, że nasze zaangażowanie, które
oddaliśmy dziecku owocuje czymś dobrym. Gdy dziecko przyjdzie i się przytuli,
powie „mamo” lub „ciociu” w zależności od potrzeby serca – to daje ogromną chęć
do działania. I jest to naszym motorem do życia. To daje nam siłę. Człowiek nie
rozdrabnia się, idzie do przodu, bo ma dla kogo.

A co powiedziałaby Pani osobom, które wahają się czy zostać rodzicem zastępczym?

Osoby te na pewno muszą zajrzeć w głąb swojego serca, w duszę. Zadać sobie
pytanie czy sobie poradzą. Jeśli ma się inne podejście, to można szybko się
wypalić. Ale jeśli robi się to z potrzeby serca, to jest to źródłem ogromnego
szczęścia. Dzięki temu człowiek cały czas się uczy, bo dzieci nieustannie
motywują do nauki, do zmian. Nie da się żyć od kreski do kreski. To daje uczucie
spełnienia, samorealizacji.

Co Pani czuje, gdy widzi Pani, że dziecko się zmienia, że zaczyna sobie radzić z
jakimiś problemami?

Jest to ogromna radość, że widać w tym dziecku naszą pracę. Człowiek na wszelką
siłę stara się nadrobić te stracone miesiące czy lata tych dzieci, żeby one jak
najwięcej się nauczyły i czuły się pewnie, gdy trafią do rodziny adopcyjnej.
Żeby było im lżej, żeby było im łatwiej. A dzieci ile się nauczą, to tyle mają.
Dlatego śpieszmy się im pomagać.

Iwona Rej

„Jest to trudne, ale nie trzeba się tego bać”

– mówi Iwona Rej, która od 3 lat prowadzi z mężem zawodową rodzinę zastępczą.
Obecnie opiekują się 5 dziećmi. Mają również trójkę własnych dzieci.

Z mężem jesteśmy już 25 lat po ślubie i zawsze marzyliśmy o dużej rodzinie. W
momencie, gdy postanowiliśmy założyć rodzinę zastępczą mieliśmy trójkę własnych
dzieci. Decyzja ta dojrzewała w nas dosyć długo. Pracowałam wtedy w handlu, a
mąż w branży budowalnej. Jednak od zawsze lubiłam dzieci, a mąż zawsze się
uśmiechał, gdy na placu zabaw inne mamy siedziały na ławkach z książkami, a ja z
dziećmi budowałam domki z piasku. Gdy dzieci poszły do przedszkola zaczęłam też
odprowadzać do szkoły dzieci swoich koleżanek, więc z dziećmi zawsze byłam
bardzo związana.

A jak wyglądały Państwa początki jako rodzina zastępcza? Jak zareagowały na to
Państwa własne dzieci?

Jak zaczynaliśmy, to nasza najmłodsza córka miała 7 lat, a synowie 10 i 18 lat.
Jako pierwszy pod opiekę trafił do nas chłopczyk prosto ze szpitala i stał się
naszym oczkiem w głowie. Do tego stopnia, że przysposobiliśmy tego chłopca.
Później, trafiła do nas dziewczynka oraz drugi chłopczyk i moje dzieci bardzo
się ucieszyły. Do tego stopnia, że moja córka miała pokój z tą dziewczynką.
Cieszyła się, że w końcu będzie miała siostrę. Dzieci bardzo dobrze się w tym
odnalazły. Są bardzo pomocne. I jestem z nich bardzo dumna. Miło mnie tym
zaskoczyły. I nawet mój 23-letni syn, który jest już samodzielny, również jest
chętny by nam pomagać.

A czy bycie rodzicem zastępczym w porównaniu do bycia rodzicem zmieniło coś w
Pani życiu?

Gdy byłam na szkoleniu z pieczy zastępczej, to nie ukrywam, że z tyłu głowy
miałam wątpliwości i zastanawiałam się, czego mogą nauczyć matki już trójki
dzieci. A teraz uważam, że każdy rodzic, nawet biologiczny powinien przejść
takie szkolenie. Bo każde dziecko jest inne i musimy do każdego podchodzić
inaczej. Więc jak najbardziej. Moje życie obróciło się o 180 stopni. Jestem cały
czas na wysokich obrotach. I naprawdę dużo się nauczyłam. Z każdym dzieckiem
przychodzi nowa wiedza, nowe doświadczenie. Niektóre dzieci wyzwoliły we mnie
emocje, o które sama bym siebie nie podejrzewała.

A jakie są to emocje?

Wcześniej byłam bardzo płaczliwa. W tej chwili umiem nad sobą zapanować.
Chociażby dlatego, że przy dzieciach muszę być spokojna. Te dzieci są tak biedne
w dobre emocje, że nie możemy ich karmić złością, nerwami czy przykrościami. I
bardzo często wymagają specjalistycznego wsparcia. Tak jak już wspominałam,
mieliśmy pod opieką, m.in. dziewczynkę z zaburzeniami psychiatrycznymi, która
była leczona i hospitalizowana. W tej chwili nie jest już pod naszą opieką, ale
mamy dzieci, które również wymagają wsparcia psychologicznego. Dwójka dzieci ma
orzeczenie o afazji. W tym przypadku, wymagane są rehabilitacje, zajęcia
sensoryczne, wizyty u logopedy i również u psychologa.

Jakie Pani zdaniem są największe stereotypy, jeśli chodzi o rodziny zastępcze?

Pierwszym podstawowym stereotypem jest to, że zajmujemy się pieczą zastępczą dla
pieniędzy. Spotykamy się z tym przekonaniem dość często, co jest dla nas bardzo
krzywdzące. Nie robimy tego dla pieniędzy. A jeśli ktoś uważa inaczej, to wtedy
odpowiadam, że przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by taka osoba też została
rodzicem zastępczym. Z drugiej strony, pojawiają się  miłe, pozytywne
komentarze.

A co powiedziałby Pani osobie, która zastanawia się czy zostać rodzicem
zastępczym?

Zadałabym jej pytanie, czy jest człowiekiem cierpliwym i czy jest osobą
stanowczą. Dzieci, które trafiają pod opiekę, to dzieci, które zazwyczaj nie
znają żadnych zasad czy obowiązków. A wynika to z faktu, że wcześniej żyły
pozostawione same sobie. Niektóre dzieci nie wiedziały, np. jak ścielić łóżko,
bo wcześniej tego łóżka po prostu nie miały… Albo nie wiedziały jak zadbać o
swoją higienie. Jest to trudne, ale tego nie trzeba się bać. W momencie, gdy
dziecko zaczyna samo używać mydła czy papieru toaletowego, to mogłoby się
wydawać, że są to błahostki, ale dla nas jest to ogromna radość. Nigdy nie
zapomnę chłopca, który był pod naszą opieką i nie potrafił się przytulać. Po
kilku wspólnych miesiącach, mój syn przybiegł z nim na rękach i radosny
wykrzyczał „Mamo, zobacz! On się do mnie przytulił”. Dla takich momentów warto
to robić. Są one dla nas największą nagrodą.

Tekst powstał w ramach kampanii społecznej „Mie(dź) rodzinę”, której celem jest
zmiana wizerunku rodzicielstwa zastępczego na terenie LGOM, a przede wszystkim
zwiększenie liczby zgłoszeń kandydatów na rodziców zastępczych.

W powiatach: głogowskim, legnickim, mieście Legnicy, lubińskim i polkowickim,
według dostępnych danych, w pieczy instytucjonalnej przebywa około 300 dzieci.
Około 40 z nich to dzieci poniżej 7 roku, życia, to dla nich w pierwszej
kolejności trzeba znaleźć rodziców zastępczych. Daj się przekonać, że Ty też
możesz nim zostać! Wejdź na www.miedzrodzine.pl i dowiedz się więcej!

„Jest to trudne, ale nie trzeba się tego bać”

– mówi Iwona Rej, która od … lat prowadzi z mężem zawodową rodzinę zastępczą.
Obecnie opiekują się … dziećmi. Mają również trójkę własnych dzieci.

Z mężem jesteśmy już 25 lat po ślubie i zawsze marzyliśmy o dużej rodzinie. W
momencie, gdy postanowiliśmy założyć rodzinę zastępczą mieliśmy trójkę własnych
dzieci. Decyzja ta dojrzewała w nas dosyć długo. Pracowałam wtedy w handlu, a
mąż w branży budowalnej. Jednak od zawsze lubiłam dzieci, a mąż zawsze się
uśmiechał, gdy na placu zabaw inne mamy siedziały na ławkach z książkami, a ja z
dziećmi budowałam domki z piasku. Gdy dzieci poszły do przedszkola zaczęłam też
odprowadzać do szkoły dzieci swoich koleżanek, więc z dziećmi zawsze byłam
bardzo związana.

A jak wyglądały Państwa początki jako rodzina zastępcza? Jak zareagowały na to
Państwa własne dzieci?

Jak zaczynaliśmy, to nasza najmłodsza córka miała 7 lat, a synowie 10 i 18 lat.
Jako pierwszy pod opiekę trafił do nas chłopczyk prosto ze szpitala i stał się
naszym oczkiem w głowie. Do tego stopnia, że przysposobiliśmy tego chłopca.
Później, trafiła do nas dziewczynka oraz drugi chłopczyk i moje dzieci bardzo
się ucieszyły. Do tego stopnia, że moja córka miała pokój z tą dziewczynką.
Cieszyła się, że w końcu będzie miała siostrę. Dzieci bardzo dobrze się w tym
odnalazły. Są bardzo pomocne. I jestem z nich bardzo dumna. Miło mnie tym
zaskoczyły. I nawet mój 23-letni syn, który jest już samodzielny, również jest
chętny by nam pomagać.

A czy bycie rodzicem zastępczym w porównaniu do bycia rodzicem zmieniło coś w
Pani życiu?

Gdy byłam na szkoleniu z pieczy zastępczej, to nie ukrywam, że z tyłu głowy
miałam wątpliwości i zastanawiałam się, czego mogą nauczyć matki już trójki
dzieci. A teraz uważam, że każdy rodzic, nawet biologiczny powinien przejść
takie szkolenie. Bo każde dziecko jest inne i musimy do każdego podchodzić
inaczej. Więc jak najbardziej. Moje życie obróciło się o 180 stopni. Jestem cały
czas na wysokich obrotach. I naprawdę dużo się nauczyłam. Z każdym dzieckiem
przychodzi nowa wiedza, nowe doświadczenie. Niektóre dzieci wyzwoliły we mnie
emocje, o które sama bym siebie nie podejrzewała.

A jakie są to emocje?

Wcześniej byłam bardzo płaczliwa. W tej chwili umiem nad sobą zapanować.
Chociażby dlatego, że przy dzieciach muszę być spokojna. Te dzieci są tak biedne
w dobre emocje, że nie możemy ich karmić złością, nerwami czy przykrościami. I
bardzo często wymagają specjalistycznego wsparcia. Tak jak już wspominałam,
mieliśmy pod opieką, m.in. dziewczynkę z zaburzeniami psychiatrycznymi, która
była leczona i hospitalizowana. W tej chwili nie jest już pod naszą opieką, ale
mamy dzieci, które również wymagają wsparcia psychologicznego. Dwójka dzieci ma
orzeczenie o afa. W tym przypadku, wymagane są rehabilitacje, zajęcia
sensoryczne, wizyty u logopedy i również u psychologa.

Jakie Pani zdaniem są największe stereotypy, jeśli chodzi o rodziny zastępcze?

Pierwszym podstawowym stereotypem jest to, że zajmujemy się pieczą zastępczą dla
pieniędzy. Spotykamy się z tym przekonaniem dość często, co jest dla nas bardzo
krzywdzące. Nie robimy tego dla pieniędzy. A jeśli ktoś uważa inaczej, to wtedy
odpowiadam, że przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by taka osoba też została
rodzicem zastępczym. Z drugiej strony, pojawiają się miłe, pozytywne komentarze.

A co powiedziałby Pani osobie, która zastanawia się czy zostać rodzicem
zastępczym?

Zadałabym jej pytanie, czy jest człowiekiem cierpliwym i czy jest osobą
stanowczą. Dzieci, które trafiają pod opiekę, to dzieci, które zazwyczaj nie
znają żadnych zasad czy obowiązków. A wynika to z faktu, że wcześniej żyły
pozostawione same sobie. Niektóre dzieci nie wiedziały, np. jak ścielić łózko,
bo wcześniej tego łózka po prostu nie miały… Albo nie wiedziały jak zadbać o
swoją higienie. Jest to trudne, ale tego nie trzeba się bać. W momencie, gdy
dziecko zaczyna samo używać mydła czy papieru toaletowego, to mogłoby się
wydawać, że są to błahostki, ale dla nas jest to ogromna radość. Nigdy nie
zapomnę chłopca, który był pod naszą opieką i nie potrafił się przytulać. Po
kilku wspólnych miesiącach, mój syn przybiegł z nim na rękach i radosny
wykrzyczał „Mamo, zobacz! On się do mnie przytulił”. Dla takich momentów warto
to robić. Są one dla nas największą nagrodą.

ZOSTAŃ RODZICEM

ZGŁOŚ SIĘ JEŚLI:

 * mieszkasz na stałe w kraju,
 * korzystasz z pełnych praw cywilnych i obywatelskich,
 * nie jesteś lub nie byłeś/-aś pozbawiony władzy rodzicielskiej nad własnymi
   dziećmi,
 * jesteś zdrowy,
 * dajesz rękojmię należytego wykonywania zadań rodziny zastępczej,
 * nie byłeś karany
 * jesteś gotów odbyć szkolenie dla kandydatów na rodziny zastępcze.

Jak inaczej wesprzeć pieczę zastępczą na terenie Zagłębia Miedziowego? Zostań
wolontariuszem, udzielaj korepetycji lub wesprzyj opiekę nad dziećmi, by rodzice
zastępczy mogli odpocząć.

MASZ PYTANIA LUB CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ?

Skontaktuj się z ośrodkami pomocy społecznej, pod które to podlega piecza
zastępcza w regionie :

 * Powiatowy Ośrodek Pieczy Zastępczej w Lubinie, Al. Komisji Edukacji Narodowej
   6A (II piętro), 59-300 Lubin, tel. (76) 745-34-07, e-mail:
   popz@powiat-lubin.pl
 * Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Legnicy, Plac Słowiański 1, 59-220
   Legnica, tel. 76 72 43 483 , e- mail: pcpr@powiat-legnicki.eu
 * Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Legnicy, ul. Poselska 13, 59-220 Legnica,
   tel. 76 722 18 00, e-mail: mopslegnica@mopslegnica.pl
 * Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Polkowicach, ul. św. Sebastiana 1A,
   59-100 Polkowice, tel/fax. 76 729 92 33, e-mail: pcpr@pcpr.polkowice.pl
 * Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Głogowie, ul. Słowiańska 13, 67-200
   Głogów, tel/fax. 76 834 10 03/76 76 837 35 01, e-mail: pcpr_glogow@op.pl

FacebookXLinkedInEmail



ZAŁĄCZNIKI

Poradnik - jak sprawować opiekę nad dziećmi po trudnych doświadczeniach [1.8 MB]


ZAGADNIENIA POWIĄZANE

Warsztaty Tato.Net
Programy edukacyjne i profilaktyczne
Prezent dla Cudownej Mamy i Cudownego Taty


FOOTER MENU WITH ICONS

 * Zapisz się na newsletter
   Obraz
   
 * RSS
   Obraz
   
 * Mapa strony
   Obraz
   

2024 KGHM Wszelkie prawa zastrzeżone


MENU STOPKA

 * Nota prawna
   
 * Polityka prywatności
   
 * Kontakt
   
 * Platforma sygnalisty
   


MENU GŁÓWNE

 * O nas
   * W skrócie
   * KGHM na świecie
   * Misja i wizja
   * Historia
   * Jubileusze
   * Strategia biznesowa
     * Realizacja Strategii
   * Nasza branża
     * Rynek miedzi
     * Rynek srebra
     * Globalni producenci
   * Platforma sygnalisty
   * Władze
   * Grupa Kapitałowa
   * Organizacje
   * Kultura miedzi
     * Tradycje górnicze
     * Tradycje hutnicze
 * Biznes
   * Wydobycie i wzbogacanie
     * Carlota
     * Lubin
     * Sudbury
     * Polkowice-Sieroszowice
     * Robinson
     * Rudna
     * Sierra Gorda
   * Hutnictwo i rafinacja
     * Głogów
     * Legnica
   * Przetwórstwo
     * Cedynia
   * Projekty rozwojowe
     * Głogów Głęboki
     * Victoria
     * Ajax
     * Sierra Gorda Oxides
   * Produkty
     * Miedź
     * Metale szlachetne
     * Molibden
     * Ren
     * Inne produkty
     * Odpowiedzialny łańcuch dostaw
     * Kontakt do działu sprzedaży
   * Procesy
     * Rozwój Bazy Zasobowej
     * Wydobycie rud
     * Wzbogacanie rud
     * SX-EW
     * Gospodarka odpadami
     * Hutnictwo i rafinacja
     * Przetwórstwo
   * Mapa Procesów Spółki
   * Innowacje i technologie
     * Strategie innowacji
     * Badania i rozwój
     * Innowatorzy
     * Projekty europejskie
     * CuBR
   * System Zarządzania
   * Strefa energetyczna
     * OSD dla systemu elektroenergetycznego
     * OSD dla systemu gazowego
     * Działalność ciepłownicza
 * Inwestorzy
   * Centrum Wyników
     * Raporty bieżące
     * Raporty finansowe
     * Raporty produkcyjno-sprzedażowe
     * Raporty zintegrowane
     * Prezentacje
   * Akcje i obligacje
     * Notowania
     * Dywidenda
     * Analitycy
     * Rekomendacje
     * Obligacje
   * Niezbędnik inwestora
     * Investment case
     * Kalendarz inwestora
     * Factsheet
     * Newsletter dla inwestorów
     * Dni Inwestora
     * Informacje rynkowe
   * Ład korporacyjny
     * Walne zgromadzenie
     * Władze spółki
     * Zarządzanie ryzykiem
   * ESG
     * Kodeksy i polityki
     * Kontakt
   * Kontakt
 * Zrównoważony rozwój
   * Zrównoważony rozwój
     * Wartości
     * Cele Zrównoważonego Rozwoju
     * Równość płci
     * Interesariusze
     * Polityka klimatyczna KGHM
     * Polityka praw człowieka
     * Partnerstwo na rzecz realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju
     * Zrównoważony łańcuch wartości
     * Udział w organizacjach międzynarodowych ZR
   * Odpowiedzialna produkcja
     * Środowisko pracy
     * Bezpieczeństwo
     * Zdrowie
   * Dobry sąsiad
     * Rozwój społeczny
     * Współpraca ze społecznościami lokalnymi
     * Sztuka, kultura i sport
     * Programy CSR
   * Ekologia i środowisko
     * Polityka środowiskowa
     * Oddziaływanie na środowisko
     * Zasoby naturalne, biologia i przyroda
     * Kopalnie po zakończeniu wydobycia
     * Zarządzanie odpadami
     * Ochrona powietrza
     * Gospodarka wodna
     * Ochrona obiektów na terenach górniczych
     * Efektywność energetyczna
     * Zakłady zwiększonego / dużego ryzyka
   * Inwestycja godna zaufania
     * WIG-ESG
     * Inwestycja długoterminowa
     * Podział zysków / redystrubucja dóbr
     * Przejrzyste zarządzanie
   * Fundacja KGHM Polska Miedź
     * Struktura organizacyjna
     * Wykaz darowizn i sprawozdania
     * Informacje dla wnioskodawcy
     * Kontakt
     * Logo Fundacji KGHM Polska Miedź
   * Sponsoring
   * Raporty i zasoby
   * Kontakt CSR
 * Kariera
   * Dlaczego KGHM
     * Polityka HR
     * Nasze wartości
     * Nasi pracownicy
     * Rozwój
     * Benefity
     * Nagrody i wyróżnienia
   * Dla uczniów
     * Kompetentni w branży
     * Praktyki uczniowskie
   * Dla studentów
     * Prace dyplomowe
     * Praktyki studenckie
   * Dołącz do nas
     * Oferty pracy
     * Proces rekrutacyjny
   * Kontakt
 * Przetargi
   * Nasze standardy
     * Deklaracja zgodności
   * Rejestracja w bazie wykonawców
   * Klauzula RODO
   * Klauzula antykorupcyjna
   * Zasady ochrony Informacji
   * Kontrola trzeźwości
   * Ogłoszenia
     * Zakupy
     * Przetargi nieograniczone
     * Sprzedaż środków trwałych
     * Pozostałe ogłoszenia
     * Zapytania ofertowe Mercus Logistyka
   * Dokumenty i informacje dla wykonawców
   * Program finansowania dostawców
   * Pomoc techniczna
 * Media
   * Informacje prasowe
   * Wywiady
   * Kalendarz
   * Prezentacje
   * Subskrypcja
   * Zdjęcia
   * Wideo
   * Nagrody
   * Presskit
   * Kontakt
 * Kontakt
 * Dla mieszkańców
   * Ochrona obiektów na terenach górniczych
   * Dobry sąsiad
     * Sponsoring
     * Programy CSR
     * Przygotuj się z nami


✓
Dziękuję za udostępnienie
AddToAny
Więcej…




Dla zapewnienia większej wygody naszych użytkowników głównie w celu dostosowania
wyglądu strony do ich preferencji, rodzaju przeglądarki, preferowanego języka,
zastrzegamy sobie możliwość zbierania dodatkowych danych (standardowo
przesyłanych przez przeglądarkę) oraz wykorzystywania tzw. plików cookie. Możemy
wykorzystywać tak zebrane dane w celu wykonywania analiz atrakcyjności treści
oraz pozostałych statystyk.

Nie, proszę o więcej informacji
Zgadzam się Nie, dziękuję
Nawigacja
 * O nas 12
 * Biznes 10
 * Inwestorzy 6
 * Zrównoważony rozwój 9
 * Kariera 5
 * Przetargi 10
 * Media 10
 * Kontakt
 * Dla mieszkańców 2

O nas
 * W skrócie
 * KGHM na świecie
 * Misja i wizja
 * Historia
 * Jubileusze
 * Strategia biznesowa 1
 * Nasza branża 3
 * Platforma sygnalisty
 * Władze
 * Grupa Kapitałowa
 * Organizacje
 * Kultura miedzi 2

Strategia biznesowa
 * Realizacja Strategii

Nasza branża
 * Rynek miedzi
 * Rynek srebra
 * Globalni producenci

Kultura miedzi
 * Tradycje górnicze
 * Tradycje hutnicze

Biznes
 * Wydobycie i wzbogacanie 7
 * Hutnictwo i rafinacja 2
 * Przetwórstwo 1
 * Projekty rozwojowe 4
 * Produkty 7
 * Procesy 7
 * Mapa Procesów Spółki
 * Innowacje i technologie 5
 * System Zarządzania
 * Strefa energetyczna 3

Wydobycie i wzbogacanie
 * Carlota
 * Lubin
 * Sudbury
 * Polkowice-Sieroszowice
 * Robinson
 * Rudna
 * Sierra Gorda

Hutnictwo i rafinacja
 * Głogów
 * Legnica

Przetwórstwo
 * Cedynia

Projekty rozwojowe
 * Głogów Głęboki
 * Victoria
 * Ajax
 * Sierra Gorda Oxides

Produkty
 * Miedź
 * Metale szlachetne
 * Molibden
 * Ren
 * Inne produkty
 * Odpowiedzialny łańcuch dostaw
 * Kontakt do działu sprzedaży

Procesy
 * Rozwój Bazy Zasobowej
 * Wydobycie rud
 * Wzbogacanie rud
 * SX-EW
 * Gospodarka odpadami
 * Hutnictwo i rafinacja
 * Przetwórstwo

Innowacje i technologie
 * Strategie innowacji
 * Badania i rozwój
 * Innowatorzy
 * Projekty europejskie
 * CuBR

Strefa energetyczna
 * OSD dla systemu elektroenergetycznego
 * OSD dla systemu gazowego
 * Działalność ciepłownicza

Inwestorzy
 * Centrum Wyników
 * Akcje i obligacje 5
 * Niezbędnik inwestora 6
 * Ład korporacyjny 3
 * ESG 2
 * Kontakt

Akcje i obligacje
 * Notowania
 * Dywidenda
 * Analitycy
 * Rekomendacje
 * Obligacje

Niezbędnik inwestora
 * Investment case
 * Kalendarz inwestora
 * Factsheet
 * Newsletter dla inwestorów
 * Dni Inwestora
 * Informacje rynkowe

Ład korporacyjny
 * Walne zgromadzenie
 * Władze spółki
 * Zarządzanie ryzykiem

ESG
 * Kodeksy i polityki
 * Kontakt

Zrównoważony rozwój
 * Zrównoważony rozwój 9
 * Odpowiedzialna produkcja 3
 * Dobry sąsiad 4
 * Ekologia i środowisko 10
 * Inwestycja godna zaufania 4
 * Fundacja KGHM Polska Miedź 5
 * Sponsoring
 * Raporty i zasoby
 * Kontakt CSR

Zrównoważony rozwój
 * Wartości
 * Cele Zrównoważonego Rozwoju
 * Równość płci
 * Interesariusze
 * Polityka klimatyczna KGHM
 * Polityka praw człowieka
 * Partnerstwo na rzecz realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju
 * Zrównoważony łańcuch wartości
 * Udział w organizacjach międzynarodowych ZR

Odpowiedzialna produkcja
 * Środowisko pracy
 * Bezpieczeństwo
 * Zdrowie

Dobry sąsiad
 * Rozwój społeczny
 * Współpraca ze społecznościami lokalnymi
 * Sztuka, kultura i sport
 * Programy CSR

Ekologia i środowisko
 * Polityka środowiskowa
 * Oddziaływanie na środowisko
 * Zasoby naturalne, biologia i przyroda
 * Kopalnie po zakończeniu wydobycia
 * Zarządzanie odpadami
 * Ochrona powietrza
 * Gospodarka wodna
 * Ochrona obiektów na terenach górniczych
 * Efektywność energetyczna
 * Zakłady zwiększonego / dużego ryzyka

Inwestycja godna zaufania
 * WIG-ESG
 * Inwestycja długoterminowa
 * Podział zysków / redystrubucja dóbr
 * Przejrzyste zarządzanie

Fundacja KGHM Polska Miedź
 * Struktura organizacyjna
 * Wykaz darowizn i sprawozdania
 * Informacje dla wnioskodawcy
 * Kontakt
 * Logo Fundacji KGHM Polska Miedź

Kariera
 * Dlaczego KGHM 6
 * Dla uczniów 2
 * Dla studentów 2
 * Dołącz do nas 2
 * Kontakt

Dlaczego KGHM
 * Polityka HR
 * Nasze wartości
 * Nasi pracownicy
 * Rozwój
 * Benefity
 * Nagrody i wyróżnienia

Dla uczniów
 * Kompetentni w branży
 * Praktyki uczniowskie

Dla studentów
 * Prace dyplomowe
 * Praktyki studenckie

Dołącz do nas
 * Oferty pracy
 * Proces rekrutacyjny

Przetargi
 * Nasze standardy 1
 * Rejestracja w bazie wykonawców
 * Klauzula RODO
 * Klauzula antykorupcyjna
 * Zasady ochrony Informacji
 * Kontrola trzeźwości
 * Ogłoszenia 5
 * Dokumenty i informacje dla wykonawców
 * Program finansowania dostawców
 * Pomoc techniczna

Nasze standardy
 * Deklaracja zgodności

Ogłoszenia
 * Zakupy
 * Przetargi nieograniczone
 * Sprzedaż środków trwałych
 * Pozostałe ogłoszenia
 * Zapytania ofertowe Mercus Logistyka

Media
 * Informacje prasowe
 * Wywiady
 * Kalendarz
 * Prezentacje
 * Subskrypcja
 * Zdjęcia
 * Wideo
 * Nagrody
 * Presskit
 * Kontakt

Dla mieszkańców
 * Ochrona obiektów na terenach górniczych
 * Dobry sąsiad 3

Dobry sąsiad
 * Sponsoring
 * Programy CSR
 * Przygotuj się z nami